Rasowy, beczkowany shiraz z winiarni Niebieskiej Alei potwierdza wielki potencjał czerwonych win z Przylądka. Łączy bowiem w sobie typową dla odmiany pieprzność, z głębią owocu i elegancką strukturą. Spędził czternaście miesięcy w beczkach z dębu francuskiego, z czego 60% było całkiem nowych i mocno wypalonych. Ma atramentowo ciemną suknię i złożony bukiet. Nuty cygarowe i skórzane zastępują śliwkowe powidła i kakao. W ustach korpulentne i treściwe. Tak solidnego trunku warto spróbować z szaszłykami, dobrze przyprawioną pieczenią wieprzową ze śliwkami i pieczonym burakiem. Można też zaryzykować nowatorskie zestawienie do piernika, ciasta marchewkowego lub deseru z gorzką czekoladą.
Bardzo dobry shiraz. Dobry sam ale i do mięsa.
Doskonały, dobrze dogrzany przez słońce Shiraz. W smaku nawet lekko słodkawy, co daje dużo lżejsze wrażenie niż typowe ciężkie francuskie Syrahy. Bardzo lekko i przyjemnie się pije.