Za oknem lato, na straganach kosze uginają się od letnich pyszności, na nosie piegi, a w sercu i głowie wakacje. To idealny czas na niezobowiązujące jedzenie i idealnie schłodzone, lekko cytrusowe wino. Chrupiąca bułka, pomarańcze, kolendra i… grillowana makrela – oto kanapka wakacyjna, idealna. A do niej kieliszek białego wina – i mamy przepis na udany wakacyjny wieczór.
dla 1 osoby
Rybę myjemy, osuszamy ręcznikiem, sprawdzamy, czy filet nie ma ości. Następnie wkładamy ją na 30-60 min do marynaty – mieszamy oliwę, sok z pomarańczy, miód, sól i pieprz.
Po tym czasie filetujemy pomarańcze, przygotowujemy ser i listki roszponki i kolendry, a majonez mieszamy z chilii.
Rozgrzewamy patelnię i smażymy/grillujemy rybę po 2 minuty z każdej strony. Jeśli filet jest skromy – minutę, półtorej.
W tym samym czasie rumienimy bułkę, by była chrupiąca. Dół i wierzch bułki smarujemy sosem. Na spód nakładamy listki, rybę, filety pomarańczy, ser i znowu listki. Całość przykrywamy górą bułki.
Do ryb w towarzystwie serów i owocowych marynat najlepiej wybrać wina białe wytrawne i aromatyczne. Świetnie sprawdzą się tu szczepy tj. gewürztraminer, muscat, sylvaner, których kwiatowo-owocowe aromaty i wyważona kwasowość podkreślą smak potrawy. Spróbujmy więc burgera do dobrze schłodzonego wina Fernanda Cappello Aromatico Traminer Aromatico Friuli Grave DOC . Włoska interpretacja szczepu kojarzonego głównie z Alzacją doskonale sprawdza się do dań rybnych, przegrzebków, ale też do picia solo jako aperitif w ciepły dzień.
Joanna Matyjek
To, że jedzenie chłonie naszą energię powtarzam od zawsze. Gotując przekazujemy samych siebie, to jak się czujemy i w jaki sposób o sobie myślimy. W jedzeniu czuć nasze serce, miłość, lubienie, ale niestety i pośpiech czy złość. Najgorsze jest przekonanie, że „musimy”. Niczego nie musimy. Na obiad możemy pójść do baru, a chałkę możemy kupić w piekarni. Więc choćbyśmy byli w największym pędzie, niech chwila spędzona w kuchni będzie przyjemnością, a nie obowiązkiem. Wtedy beza będzie najpyszniejsza, mięso aromatyczne, kasza pełna zdrowia, a chałka pachnąca masłem, cudownie wyrośnięta.