Darmowa dostawa zamówień powyżej 349 zł
Bodegas Coloma to mała winnica na południowym zachodzie Estremadury. Rodzinną firmą zarządzają siostry – Amelia i Helena Coloma. Jedna jest enologiem, druga odpowiada za sprzedaż i marketing. Obie niezwykle zaangażowane w swoją pracę, mogą być dumne z tego, co osiągnęły. Nie dość, że udało im się zaistnieć w tradycyjnie męskim środowisku hiszpańskich winiarzy, to ich wina z powodzeniem sprzedawane są na całym świecie: w Niemczech, Austrii, USA, Japonii i Chinach, a wkrótce będzie można je kupić również w krajach takich jak Brazylia czy Meksyk. Oczywiście są też dostępne w ofercie Win Wybranych.
Kobiety postrzegają świat inaczej i wcale nie chodzi o to, że większość mężczyzn nie widzi różnicy między kolorem miętowym a pistacjowym. Faktem jest, że kobiety lepiej rozróżniają kolory, są wrażliwsze na dotyk, mają lepszą zdolność do słyszenia niektórych dźwięków i lepiej wykształcone receptory smakowe. Wszystko wskazuje również na to, że kobiece nosy są wrażliwsze od męskich. Nasuwa się więc pytanie, czy wina stworzone przez kobiety różnią się czymś od tych wyprodukowanych przez mężczyzn? I jakie są kobiety, które zawodowo zajmują się winem?
Amelia Coloma z całą stanowczością stwierdza, że wino nie ma płci. W tej winnicy jednak wszystkim rządzą kobiety i kontrahenci często są tym faktem nieco zdziwieni. – Ciężko walczyłyśmy o to, żeby zyskać uznanie i szacunek w sektorze winnym – mówi Hiszpanka, która dorastała w winnicy prowadzonej przez ojca i zapewnia, że nigdy nie myślała o innym zawodzie. – Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to aromat wina fermentującego w zbiornikach w gorącą, letnią noc – opowiada.
Od czasu, kiedy mała Amelia grała w gumę, rozpiętą między dwiema beczkami, upłynęło sporo czasu. Z satysfakcją stwierdza, że udało jej się spełnić marzenie z dzieciństwa. Mało kto jednak wie, jak dużo czasu i energii trzeba poświęcić, żeby być do takiej pracy świetnie przygotowanym. Technologia żywienia, studia na kierunku inżynieria rolnictwa i fakultet z enologii – tak wyglądała droga Amelii. A kiedy już zdobyła zawód enologa, pojechała uczyć się dalej, do winnic w Chile i Australii. Dziś tworzy swoje wino w Hiszpanii, jest najmłodszym członkiem (nie ma jeszcze 40 lat) rady testerów DO Ribera del Guadiana Extremadura, a niemieccy krytycy winiarscy uznali ją za jedną z 40 najbardziej interesujących winemakerów Europy.
I kontrahenci, i klienci, niezależnie od płci muszą przyznać, że Amelia potrafi stworzyć znakomite wino i ma swój rozpoznawalny styl. Zdarza się, że niektóre odmiany winogron są określane jako „męskie”, a inne typowo „kobiece”. W winnicach Colomy rośnie garnacha roja, viura, cabernet sauvignon i merlot. Amelia podkreśla jednak, że nie myśli kategoriami płci: – Klient to zawsze po prostu człowiek, dlatego tworzenie wina zaczynam od refleksji, czego ludzie nie lubią w winie – mówi w wywiadach. Amelia wie, że poszukiwane są wina miękkie, aksamitne, nie za gorzkie, nie za cierpkie, aromatyczne, ale nie ciężkie. I właśnie takie tworzy.
Iwona Tarnowska-Ciosek
Iwona Tarnowska-Ciosek
Nigdy nie ma dość odkrywania: nowych miejsc, smaków, doznań, ludzi. Pasjonatka żeglowania, miłośniczka dogów niemieckich i fanka jazdy konnej, która co pół roku znajduje sobie nowe hobby. Bo życie jest za krótkie, żeby ciągle pić to samo wino.