Garofoli – jeden z naszych producentów – otrzymał prestiżową nagrodę Il Tre Bicchieri 2013 przyznawaną przez włoski magazyn Gambero Rosso.
Garofoli to najstarsza rodzinna winiarnia w regionie Marche, gdzie od lat z wielkim sukcesem tworzy wina, lubiane i cenione na całym świecie.
REGION MARCHE – OJCZYZNA GAROFOLI
Marche (czyt. marke) to bardzo stary region występowania winorośli we Włoszech. Odkopane ostatnio skamieliny Vitis vinifera, określone jako Picenum, datowane są na epokę żelaza. Wina z Picenum pojawiają się w wielu dokumentach z czasów starożytnego Rzymu. Tradycje te jednak nie przełożyły się na rangę Marche jako regionu winiarskiego. Do niedawna ta część wybrzeża Adriatyku znana była głównie z turystycznego Rimini i czasem – z butelek o kształcie amfory (albo jak mówią Włosi – Lolobrygidy), w których sprzedawano lekkie, białe wina.
GŁÓWNE APELACJE
Obecnie sytuacja znacznie się zmieniła. Winnice rozciągają się od Apeninów aż po nadmorskie plaże i klify w pobliżu Ankony – stolicy regionu. W dolinach trzynastu rzek uprawia się wiele szczepów i odmian. Zarejestrowane jest 11 apelacji. Najbardziej znane z nich to 3 DOC oraz 2 DOCG:
W tych właśnie apelacjach znajdują się największe uprawy i dwie winiarnie znanej rodziny Garofoli. Nestor rodu – pan Antonio – rozpoczął produkcję i handel swoim winem w miasteczku Montecerroto w 1871 roku. Jego syn Giocchino w 1901 założył własną rodzinną firmę – jedną z najstarszych obecnie w regionie. U schyłku swego życia stanął przed problemem – miał bowiem dziewięcioro dzieci – komu przekazać dorobek. Postanowił zaryzykować– nie mianował jednego następcy, ale zapisał firmę pięciu synom. Okazało się, że eksperyment się powiódł. Obecnie w pracę zaangażowane jest już piąte pokolenie Garofolich – Gianluca, Caterina i Beatrice – którzy wciąż jesienią oczekują m.in. na zbiory verdicchio w jednej z winnic u stóp bazyliki w Loreto.
Loreto to miejsce magiczne, owiane legendą. Przez cały rok przyjeżdżają tu tysiące ludzi z całego świata, aby dotknąć kamieni tworzących Domek Maryi – według opowieści – przyniesionych tu z Nazaretu przez anioły. A naprawdę – przywiezionych w 1294 roku przez rodzinę De Angelis. Ale czym byłby świat bez legend i opowieści…
W bazylice znajduje się też miejsce ważne dla Polaków – kaplica polska z freskami przedstawiającymi wydarzenia z historii naszego kraju. A tuż obok – 1080 grobów polskich żołnierzy z II Korpusu, którzy polegli, wyzwalając Loreto i Ankonę. Kto wie, czy teraz pilibyśmy wina od Garofolich, gdyby nie oni? Pewne jest, że na winnicy, gdzie dojrzewa co rok ich najlepsze verdicchio nie kładłby się już cień bazyliki, która ocalała tylko dzięki Polakom.
VERDICCHIO INACZEJ
Szanując tradycje, Garofoli od wielu lat wyprzedzają lokalne trendy w winiarstwie, wykazując wielką odwagę „pójścia pod prąd”. Gdy w latach osiemdziesiątych wszyscy produkowali łatwe w konsumpcji, proste i świeże Verdicchio w butelkach o kształcie amfory – Garofoli stworzyli Macrinę – zupełnie inne Verdicchio z dojrzałych, wyselekcjonowanych gron, powstało wino o znacznie mocniejszej budowie i strukturze, idealnie wpisujące się w nowe, światowe trendy. 1986 – kolejny eksperyment – początek: grona verdicchio, koniec: vino passito (tzw. rodzynkowe).
I w końcu najważniejsza w tym momencie data: 1992. Narodziny Podium. Szalenie eleganckie, pachnące cytrusami i miodem, o mocnej strukturze. Starzone przez 15 miesięcy nad osadem w stalowej kadzi, aby drewniane beczki nie przytłumiły wrażenia, jakie robi to wino. Nikt nie potrafi mu się oprzeć już od pierwszej chwili.
W 1994 roku bracia Garofoli zgłaszają Podium do konkursu „Vini d’Italia”, organizowanego przez magazyn Gambero Rosso. Spośród kilkunastu tysięcy win, dostają się do finałowej grupy. I – jest! nagroda „Il Tre Bicchieri” bez dyskusji trafia do tego niezwykłego verdicchio. Sytuacja powtarza się ośmiokrotnie.
Ostatni konkurs – ogłoszenie wyników – 20 października 2012: Verdicchio dei Castelli di Jesi Classico Superiore Podium 2010 Garofoli – Trzy Kieliszki!
I nie jest to wcale łut szczęścia – to ciężka, codzienna praca, owocująca od 1994 roku w sumie 39 medalami za różne wina w konkursach na całym świecie.
GAMBERO ROSSO 2013
Szczęściem jest raczej to, że już wkrótce, 15 stycznia w hotelu Sheraton w Warszawie będzie można spotkać się z niezwykłym człowiekiem, jakim jest Gianluca Garofoli oraz spróbować jego win podczas degustacji Gambero Rosso 2013. Szczegółowe informacje o imprezie w naszym kalendarzu oraz na www.magazynwino.pl.
A czym dokładnie jest Gambero Rosso i o co chodzi z „Trzema Kieliszkami”? O tym w najbliższym felietonie Marka Kondrata na naszym blogu.
Jola Cichoń