Darmowa dostawa zamówień powyżej 300 zł
Gazpacho, danie rolników z hiszpańskich winnic, oryginalnie było przyrządzane z chleba, wody i oliwy. Jednak gdy w Polsce właśnie mamy wysyp soczystych i dojrzałych pomidorów, na myśl przychodzi oczywista wersja tej zupy. Gazpacho z malinówek jest daniem wyjątkowo prostym i sycącym. W smaku łączy słodycz pomidorów i ostrość oliwy z papryczką chili. Serwowane jest, jak to chłodnik, prosto z lodówki, najlepiej w towarzystwie rześkiego tempranillo. Jak przygotować pyszne, domowe gazpacho? Swoim przepisem podzielili się z nami Łukasz i Jacek z Winnych Kucharzy.
Pomidory sparzyć wrzątkiem, delikatnie obrać ze skórki i pokroić na kawałki. Paprykę kroimy na połówki, wycinamy gniazda nasienne, kładziemy na blachę i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Gdy papryka zacznie miejscami się podpiekać, wyjmujemy, studzimy, kroimy na kawałki i wrzucamy do pomidorów. Dodajemy obrane, pokrojone ogórki i cebulę, wlewamy oliwę z chili. Na tym etapie fani ostrych smaków mogą dodać dwa ząbki czosnku. Ci, którzy preferują łagodniejszą wersję, ostrość chili przełamią dorzucając maliny. Wszystko razem blendujemy na gładką masę, przecieramy przez sito i doprawiamy sokiem z limonki. Szczelnie zamykamy w szklanymy naczyniu i wkładamy do lodówki. Gazpacho jest dobre po kilku godzinach, choć najlepiej smakuje po 24h.
Tradycyjne gazpacho podajemy polane oliwą z posiekanymi ziołami. Dodajemy sól i pieprz do smaku, kilka malin do dekoracji. Dobrym uzupełnieniem mogą być też pokrojone w kromki, grillowane bułeczki własnego wypieku.
Jeśli jesteśmy już w malinowych klimatach, do gazpacho polecamy wino o intensywnym zapachu truskawek i porzeczek. Doskonale nada się tu Reina de Castilla Isabelino Rosado Rueda DO, różowe wino na bazie szczepu Tempranillo, o młodzieńczym i żywiołowym temperamencie. Schłodzone do temperatury 12 °C będzie świetnie pasować do zimnych dań.
Autorzy: Łukasz Panfil & Jacek Puzinowski
kucharze projektu Winni Kucharze w Bydgoszczy
Fot. Luksemburk
Winni Kucharze
Winni Kucharze to inspirujące spotkania w sklepie i kuchni degustacyjnej pod szyldem KONDRAT Wina Wybrane. Łukasz i Jacek łączą na nich dwie tradycje: kulinarną i winiarską. W otwartej kuchni gotują na oczach gości. Nie mają stałego menu, każdą sesję opracowują z osobna. Po gotowaniu siadają przy wspólnym stole i opowiadają co i jak przygotowali, jakich produktów użyli, jakie wina dobrali.