Darmowa dostawa zamówień powyżej 349 zł
3 lipca odbyła się w Warszawie degustacja Stowarzyszenia Grands Crus de Bordeaux. W jednym miejscu, w Arkadach Kubickiego, w Warszawie można było próbować wielu znakomitych win z regionu Bordeaux, z rocznika 2010. Organizatorami degustacji była Ambasada Francji oraz Ubifrance.
2010 to nadal bardzo młody rocznik dla topowych win z Bordeaux. Teraz, po dwóch latach dojrzewania, trafiają na rynek i będą dalej przechowywane lub konsumowane. Degustując można było odnieść wrażenie, że wiele z prezentowanych tytułów powinno być starzonych jeszcze kilka lat. Wysoka ilość tanin i wyjątkowo wysoki w tym roczniku alkohol powodują, że niektóre wina są trudne do picia, wymagają jeszcze czasu, aby w pełni dojrzeć. Pomimo tej młodocianej szorstkości wyraźne były cechy, za które kocha się Bordeaux: pełnię, jedwabistość, wyraz, równowagę i złożoność. Prezentowane były między innymi apelacje lewego brzegu Żyrondy: Médoc, Haut-Médoc, Margaux, Pauillac, Saint Julien oraz prawego brzegu Żyrondy: Pomerol i Saint-Émilion. Można było spróbować także kilku słodkich, botrytyzowanych win z apelacji Sauternes i Barsac. Przekrój najlepszych terroir z Bordeaux.
Bordeaux to jeden z największych regionów winiarskich Świata. Jest tu ponad 100 000 ha plantacji winorośli, ponad 1000 châteaux i ponad 50 apelacji. Historycznie to jedno z kluczowych miejsc dla europejskiego winiarstwa. Poprzez dekady wyznaczało standardy, jeśli chodzi o produkcję jakościowych win. Nie uniknęło też skandali i produkcji dużej ilości taniego, masowego wina. Klimat i gleby Bordeaux powodują, że najlepsze czerwone wina z tego regionu muszą być dojrzewane w beczkach minimum dwa lata zanim trafią na rynek. A i wtedy są to trunki bardzo młode, niedojrzałe, które zyskują na dalszym przechowywaniu. Choć Bordeaux wielu osobom kojarzy się z czerwonym, wytrawnym winem, produkuje się tu także białe wytrawne i deserowe, botrytyzowane tytuły. Niektóre z nich, jak Château d’Yquem należą do światowej czołówki pod względem jakości i ceny. Bordeaux ze względu na spektrum jakości, rozmiar, ilość apelacji i klasyfikacji jest trudnym regionem, w którym łatwo można się „zagubić”. Dobrze pamiętać o tym, że topowe wina to tylko ułamek produkcji. W Bordeaux, oprócz ikon wina, wytwarza się mnóstwo masowego, taniego wina, które nie musi mieć wiele wspólnego z wysoką jakością.
Jan Czyż
Jan Czyż
Od kilkunastu lat degustuje i szkoli. Ukończył studia winiarskie Master International Vintage. Interesuje się marketingiem wina w sieci oraz globalnymi trendami winiarskimi. Lubi wina codzienne, szczególnie z południa Francji.