Darmowa dostawa zamówień powyżej 300 zł
Już w najbliższą niedzielę odbędzie się wydarzenie, na które czeka cały filmowy świat – 87. wręczenie nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, czyli Oscarów. Jeszcze nigdy w ceremonii nie mieliśmy aż tylu polskich akcentów. Tym lepiej zawczasu zaopatrzyć się w coś musującego do świętowania!
Oscary są przyznawane od 1929 roku. W ciągu prawie 90 lat zaledwie 11 Polaków sięgnęło po prestiżową statuetkę – w tym dwukrotnie Janusz Kamiński, który zdobył Oscary za zdjęcia do „Szeregowca Ryana” oraz „Listy Schindlera”. Tylko jeden polski film dostał najsłynniejszą nagrodę filmową – w 1982 roku Zbigniew Rybczyński został wyróżniony za „Tango” – najlepszy krótkometrażowy film animowany.
Tymczasem w tym roku aż trzy polskie filmy zdobyły nominację! Jakby tego było mało – Polak jest nominowany za najlepsze zdjęcia, a Polka – za najlepsze kostiumy. Bez względu na wyniki głosowania członków Akademii – za taki sukces polskiego kina warto wznieść toast czymś naprawdę dobrym…
O toasy wznoszone na miejscu, w Los Angeles, zadba słynny szef kuchni Wolfgang Puck, który od kilku lat przygotowuje menu na oscarowy bankiet. W tym roku gwiazdy wielkiego ekranu spróbują między innymi duszonego w winie szpondra wołowego z karmelizowanymi cebulkami i suszonymi morelami, mini-burgerów z wołowiny Kobe, czy pieczonego kurczaka na poduszeczkach z kaszy manny.
Do tego oczywiście najlepsze wina i szampany – dla tych, którzy będą mieli co świętować. Oby w gronie szczęśliwców znaleźli się Polacy: Paweł Pawlikowski za „Idę”, Aneta Kopacz za „Joannę”, Tomasz Śliwiński i Maciej Ślesicki za „Naszą Klątwę”, Łukasz Żal i Ryszard Lenczewski za zdjęcia do „Idy” oraz Anna Biedrzycka-Sheppard za kostiumy do „Czarownicy”.
Zanim dopadnie nas gorączka oscarowej nocy, warto przypomnieć sobie kilka najsłynniejszych scen w historii kina z winem w roli głównej.
Anthony Hopkins jako dr Hannibal Lecter w „Milczeniu Owiec”, opowiadający o tym, co popił kieliszkiem wyśmienitego Chianti.
Marlon Brando jako Don Vito Corleone w „Ojcu Chrzestnym”, mówiący, że pije więcej wina niż kiedyś.
Kevin Kline i Meg Ryan w filmie „French Kiss” romansują i rozmawiają o tym, czym jest terroir (od 1:08:00).
Iwona Tarnowska-Ciosek
Nigdy nie ma dość odkrywania: nowych miejsc, smaków, doznań, ludzi. Pasjonatka żeglowania, miłośniczka dogów niemieckich i fanka jazdy konnej, która co pół roku znajduje sobie nowe hobby. Bo życie jest za krótkie, żeby ciągle pić to samo wino.