Co roku, w Wigilię Bożego Narodzenia, spotykamy się przy świątecznym stole, w gronie najbliższych, w akompaniamencie dwunastu tradycyjnych potraw wigilijnych. To, co znajdziemy na stole, zależy od danego regionu i rodzinnych zwyczajów.
Każde z wigilijnych dań posiada swoją symbolikę. Na przykład barszcz czerwony ma nam zapewnić doskonałe zdrowie, ryby są symbolem płodności i nowego życia, kapusta da nam witalność i siłę, a dania z makiem powinny nam przynieść dostatek na przyszły rok. Zgodnie z tradycją każdy z gości powinien spróbować każdego z dwunastu dań, aby w nadchodzącym roku towarzyszyło mu szczęście. Ominięcie potrawy oznaczałoby rezygnację z jednej z przyjemności w nowym roku. Szczęście należy mnożyć, a nie dzielić, dlatego poniżej przedstawiam propozycje win, które z pewnością będą pasować do poszczególnych, tradycyjnych dań wigilijnych.
Do słodko-pikantnego barszczu czerwonego z uszkami idealną propozycją będzie pinot noir z chłodniejszego klimatu, np. z Burgundii. To lekkie i delikatne czerwone wino na pewno nie przesłoni aromatów znajdujących się w zupie. Sam barszcz również warto wzbogacić czerwonym winem, nada ono wyrazistości i koloru potrawie.
Esencjonalna zupa grzybowa potrzebuje cięższego, dobrze zbudowanego wina, o zdecydowanie pełniejszej strukturze. Takie jest wytrawne białe wino ze szczepu chardonnay, z cieplejszego klimatu, jaki występuje np. w Hiszpanii, dodatkowo dojrzewane w beczce. Wino to dzięki swojej kremowej teksturze będzie dobrze współgrać ze smakiem tej potrawy.
Pierogi z kapustą i grzybami uświetni wino czerwone wytwarzane ze szczepu nebbiolo. To danie, jak i odmiana winorośli mają wspólne mianowniki, takie jak wysoka kwasowość i ziemiste aromaty.
Do postnego bigosu polecam czerwone wino ze szczepu monastrell. Szczególnie to, które leżakowało w beczkach. Z czasem rozwija się w nim bukiet pełen dojrzałych owoców, ściółki leśnej i przypraw.
Skąpana w sosie warzywnym ryba po grecku potrzebuje delikatnego wina z wyrazistą kwasowością, takiego jak wytrawne, białe alvarinho. Dodatkowo, to pochodzące znad Oceanu Atlantyckiego, będzie miało w sobie delikatne, słone nuty, pasujące do ryby.
W przypadku karpia po żydowsku mamy do czynienia ze słodszymi smakami, a to za sprawą dodatków w postaci migdałów i rodzynek. Odpowiednim winem będzie np. półwytrawne białe wino z chenin blanc, posiadające aromaty miodu i dojrzałych owoców.
Wigilijny śledź dobrze skomponuje się z winem pomarańczowym. To wytwarzane ze szczepu solaris będzie miało lekką taniczność i stosunkowo wysoką kwasowość, pasującą do naszej morskiej ryby.
Do sałatki jarzynowej dobrym wyborem będzie delikatne, rześkie wino różowe. Dzięki swoim komponentom poradzi sobie z solidną porcją ziemniaków, majonezu i śmietany, a przy tym podkreśli smak warzyw.
Aromatyczny szczep gewurztraminer z odrobiną cukru resztkowego wraz ze słodką i pełną bakalii kutią stanowią duet idealny! Dopełnieniem dla tej potrawy z maku będą charakterystyczne aromaty różane, gruszkowe i cynamonowe pochodzące z wina.
Słodkie sauvignon blanc, wytwarzane z gron częściowo porażonych szlachetną pleśnią (Botrytis cinerea), posiadające doskonałą równowagę między kwasowością a cukrem resztkowym, ożywi smak wigilijnego sernika, a jego owocowość urozmaici to połączenie.
Miodowy i korzenny piernik potrzebuje dopełnienia odpowiednim winem. Będzie nim chociażby słodkie sherry ze szczepu pedro ximénez z Andaluzji. Aromaty i smaki, które znajdziemy w tym wzmacnianym winie to gorzka czekolada, suszone figi, śliwki, rodzynki i słodkie przyprawy, które współgrają harmonijnie z piernikiem.
Do kompotu z suszu z oczywistych przyczyn wina nie dobieramy. Jednak tradycyjny, wigilijny kompot śmiało możemy zastąpić grzanym winem, wzbogaconym o składniki kompotu takie jak: suszone śliwki, jabłka i gruszki.
W świętach Bożego Narodzenia najważniejsze jest spędzenie czasu w gronie najbliższych nam osób. Jest coś naprawdę magicznego we wspólnym ucztowaniu przy wigilijnym stole, unoszącym się zapachu choinki, zmieszanym z dochodzącymi z kuchni aromatami. A dobierając wino do świątecznych potraw należy pamiętać o najważniejszym – aby smakowało nam i naszym bliskim.
Życzę wszystkim białych i wesołych świąt Bożego Narodzenia!
Paulina Jaworska
Przez wiele lat mieszkając w Londynie i pracując w branży gastronomicznej, chłonęła różne kultury, kuchnie świata, aż na dobre zajęła się winem. Jako sommelier w topowym klubie członkowskim miała okazję poznawać najlepsze wina świata. Wróciła do Polski z misją dzielenia się swoją pasją… najlepiej przy kieliszku dobrego wina.