Kraj: | |
---|---|
Kolor: | |
Smak, styl: | |
Szczep: | |
Region: | |
Producent: | |
Pojemność: | |
Zawartość alkoholu: | |
Rocznik: |
|
Kod produktu: |
|
Czysty viognier będący swoistym preludium do win ze słynnej apelacji Condrieu. Owoce tej odmiany pochodzą z niewielkiej winnicy o powierzchni 12 ha, usytuowanej na południowych zboczach o granitowo-kredowym podłożu, prowadzonej w sposób zrównoważony i z dbałością o środowisko naturalne. Zebrane ręcznie grona są delikatnie wyciskane po krótkiej maceracji, a powstały moszcz przechodzi fermentację alkoholową w stalowych zbiornikach. Z wyjątkiem najgorętszych roczników wino przechodzi konwersję jabłkowo-mlekową, która zmniejsza ogólną kwasowość w winie i wzmacnia jego strukturę. Wino ma jasnozłotą suknię z zielonymi refleksami. Nos intensywny, przywodzący na myśl morele, ananasy i rumianek. W ustach gładkie i kremowe, z mineralną końcówką. Dobrze pije się samo, ale warto też podać np. do krewetek w tempurze i sushi.
Bardzo przyjemne wino. Viognier jak przystało na ten szczep miękki, łagodny. Ładna mieszanka zapachowa owoców, idealna na zakończenie lata. Dobry towarzysz na słoneczny relaks.
Moje pierwsze podejście (chyba) do modnego ostatnio białego szczepu, znanego głównie ze swoich siedlisk w północnym Rodanie. Tak jest i tutaj, na stole etykieta z pomniejszej apelacji Vin de Pays d’Ardeche, dodatkowo opatrzonej europejskim I.G.P. Na nosie intenstywne tutti-frutti.. dla nas brzoskwinie, dla Francuzów „exotic fruits”. Za owocami białe kwiaty takie jak np. jaśmin. Najciekawiej dzieje się jednak na ustach, wino mega cieliste i oleiste (gargantuiczne dla białych win 14,5%), z silnym goryczkowatym finiszem. Kwasowość niska do średniej. Pić mocno schłodzone. #wine #wino #winowytrawne #winobiałe #winestagram #vin #vinblanc #wein #vino #winehead #viognier #ardeche #rodanwins2020 #rodanwino #cotesdurhone #rhonevalley #rhonewine
instagram.com/p/COZ9vhan2Cr/
Bardzo mile zaskoczyło mnie to wino. Nienachalne, delikatne. Polecam spróbować
Owocowe, soczyste. Wyraźne słodkie nuty w aromacie i smaku. To wino jest jak wspomnienie lata i promień słońca ogrzewający twarz. Ma dużo alkoholu, ale jest fajnie zbalansowane i nie uderza on w smaku (więcej alkoholu czułam w dużo lżejszych winach z Navarry). Sprawdziło się do pizzy i przekąsek, dobrze też radzi sobie solo. Myślę, że jeszcze do niego wrócę, bo jest bardzo pijalne. Próbowałam rocznik 2019.