Szóstka, czyli najsłodsza wersja prestiżowego wina aszú, duma Disznókö. Tradycyjnie powstawało przez dodanie sześciu miar zrodzynkowanych jagód do beczki wina. Inwestycja na długie lata! Klasyczny, zacny rocznik tokajski, najlepszy w dekadzie i porównywany z doskonałym 1993! Grona wcześnie osiągnęły dojrzałość i już we wrześniu przyjęły szlachetną pleśń. Ta nie tylko zmagazynowała słodycz, ale i świetne kwasy owocowe. Wino jest wyraziste i precyzyjne jak ostry szlif diamentu. Barwa bursztynowa. Bukiet pełen kandyzowanych owoców, z wybijającą się skórką cytrynową i konfiturą morelową. W ustach skoncentrowane, kremowe, a jednocześnie niepozbawione zwiewnej lekkości, która równoważy prawie 150 gramów cukru resztkowego. To niezwykłe wino pobudza wyobraźnię. Pasuje do szlachetnych deserów jak roquefort, dobre tiramisu czy crème brûlée. Warto eksperymentować z wędzonym łososiem, kaczką w żurawinie czy pomarańczach. Potencjał dojrzewania liczony na trzy, cztery dekady. Po otwarciu butelki, wino trzymane w lodówce zachowuje świeżość ponad tydzień. Można więc dozować sobie te przyjemności jak najsłodszy lek.