Toskańskie vermentino, które nie ma żadnych kompleksów w stosunku do realizacji z Piemontu, Ligurii czy Sardynii. Radość otwiera słomkowa barwa i kojarzące się z owocami egzotycznymi z sadu, kwiatami i delikatnymi przyprawami. Słodycz bukietu przechodzi w miłą dla podniebienia strukturę, z pijalną mineralnością i ożywiającą kwasowością. Nic tu nie jest przesadzone. Wino jest gładkie i przyjemne w odbiorze. Dobrze schłodzone ucieszy nie tylko kobiece zmysły. Warto spróbować z lekkimi przekąskami na bazie owoców morza, sałatkami z kurczakiem i miękkimi serami.