Kraj: | |
---|---|
Kolor: | |
Smak, styl: | |
Szczep: | |
Region: | |
Producent: | |
Pojemność: | |
Zawartość alkoholu: | |
Kod produktu: |
|
Iberyjski klasyk, rosado w prawdziwie różowym kolorze, z dobrze zdefiniowanym owocem. A to także zasługa mocno dojrzałych gron tempranillo, w ich lokalnej wersji o nazwie tinta de Toro, i doskonałej na rosé odmiany garnacha. Atrakcyjna, malinowa barwa oraz przyjemne zapachy truskawek i czerwonych porzeczek. W ustach świeże, soczyste, nie bez pewnej krągłości owocu, która daje nawet wrażenie lekkiej słodyczy.
A cała tajemnica jest taka, że jest to tempranillo… różowe. Bowiem w tym kolorze akceptuję ten szczep bez zastrzeżeń – wina mają piękny czereśniowy kolor, mocny owoc takiegoż rodzaju, a w smaku dobry kwas i lekką pikantność. Wojciech Bońkowski / Winicjatywa
niepijalne
Szanowna Pani,
Przykro nam, że wino zakupione w naszym sklepie nie smakowało Pani. Przy kolejnych zakupach, proszę o kontakt ze sklepem. Postaramy się dobrać wino, które będzie dopasowane do Pani indywidualnych upodobań.
Nie napiszę tak fachowo jak znawcy tematu. Mogę tylko powiedzieć, że wino mi smakowało. Pięknie prezentuje się w kieliszkach. Jest lekkie, powiedziałabym – urokliwe. W cieplejszych dniach znów poproszę o jego przysłanie
Rzeczywiście czuć w nim truskawki, a finisz smakuje czerwoną porzeczką i na upartego poziomką. Posmak pozostaje średnio długo. Wydaje się być nieco ściągające. Kwaskowatość jest na niezłym poziomie (właściwie, odpowiadającym prawdziwej porzeczce). Struktura raczej płaska. Moim głównym zastrzeżeniem jest to, że alkohol z początku dominuje smak i trzeba chwilę poczekać, żeby owoce się ujawniły.
Lekkie wino na lato – za tę cenę można jak najbardziej polecić.