Darmowa dostawa zamówień powyżej 300 zł
Zestaw składający się z samych czerwonych win, trzech z Nowego Świata i trzech ze Starego Kontynentu. Wśród wybranych tytułów znajduje się jeden kupaż z Bordeaux, a pozostałe to wina jednoszczepowe. Argentynę reprezentuje merlot, Chile – cabernet sauvignon, a RPA lokalny pinotage. Z Europy pochodzi tempranillo od hiszpańskiego La Legua oraz bardzo powszechne na Sycylii nero d’avola. Kolekcja dobra dla fanów czerwieni, którzy poszukują różnorodnych wrażeń.
Odmiana pinotage to winiarska wizytówka Przylądka, wino nieoczywiste i nie dla każdego. Stephen de Wet z winiarni Arabella dołożył starań by wyszlifować ją na zgrabny brylant. Rozwijający się stopniowo bukiet przynosi skojarzenia z czereśnią, śliwką i mleczną czekoladą. Na podniebieniu miękkie i soczyste, podkreślone delikatnie taniną. Wymarzone zestawienie to żeberka jagnięce w miętowym sosie, ale można też podać do średnio dojrzałych serów, lub ulubionych zapiekanek.
Skromna posiadłość rodziny Todesco położona jest w pobliżu ciepłego płaskowyżu Côtes de Duras. W tym mikroklimacie nieźle dojrzewa cabernet, właściwie tonowany owocowością merlota. Wino leżakowało w podziemnych zbiornikach cementowych przez kilka miesięcy. Solidne bordeaux, chociaż bez dużej koncentracji. Rubinowa barwa i sporo apetycznych aromatów ciemnych owoców, morwy, porzeczki. Świeże i miękkie w ataku, bardzo pijalne. Mile zaskakuje, dając dużo wrażeń w korzystnej cenie, co podkreślają adekwatne nagrody.
Dojrzewało w betonowych tankach i starych beczkach z dębu francuskiego przez dziewięć miesięcy. Styl klasyczny dla Doliny Maipo, porównywanej z Bordeaux, ze względu na podobny, choć cieplejszy klimat i optymalne warunki glebowe dla caberneta właśnie. Głęboka, purpurowa suknia. Wśród aromatów obecne są jagody, cynamon i lukrecja. W ataku słodkawe nuty karmelu, ładnie przechodzą w cierpką porzeczkę. Wyważony, zaokrąglony posmak beczkowy.
Organiczna uprawa winorośli w suchym, andyjskim klimacie na dużej wysokości; merlot to lubi! Do tego długa maceracja i kilka miesięcy w beczce wyciskają z gron wszystko co dobre. Wino ujmuje szczerością aromatów i ładną barwą fioletu. Wyczuwalne słodkie, dojrzałe śliwki i wiśnie z delikatnym akcentem przypraw korzennych. Gładkie na podniebieniu z nerwem żywej kwasowości. Dość długi finisz. Można podać do delikatnie przyrządzonych mięs, sznycli, pulpetów lub przystawek.
Cztery miesiące dojrzewało w beczkach z dębu amerykańskiego. Bardzo dobra równowaga w zapachu, między charakterystyczną dla tempranillo owocowością, a słodkimi nutami dębu, odbieranymi jako karmel i wanilia. Fajnie zgrywa się z grillowanymi szaszłykami, także do średnio dojrzałych serów i wędlin, zwłaszcza jak salami czy klasyczniej hiszpańskie chorizo.
Odmiana nero d’Avola, na Sycylii określana często jako "Principe Siciliano" stanowi wizytówkę południowych Włoch. Wśród poważniejszych producentów regionu jest pozycją obowiązkową, która wiele mówi o podejściu do stylu produkowanych win. Grona zbierane są ręcznie pod koniec września. Niewielka część szczepu nero d’Avola suszy się na specjalnych matach w przewiewnym pomieszczeniu, aż stracą co najmniej 25% swojej naturalnej wagi. Zapewnia to głęboką barwę, bardzo bogaty bukiet owocowo-przyprawowy. Dużo tu skojarzeń z aromatami jagód, śliwek i suszonych ziół. W smaku dominują śliwki, porzeczki i szczypta pieprzu, co upodabnia nieco to wino do modnego na całym świecie shiraza. Swoją przydatność w kuchni podkreśli w zestawieniu z grillowaną wieprzowiną i gulaszem z dzika.