Unikalne odmiany winorośli dla odkrywających Włochy!
Włochy to kolebka winiarstwa. Kraj ten szczyci się wielką liczbą lokalnych odmian winorośli. Niemal niespotykane w innych państwach zebrane są w zestawie 6 tytułów – 3 białych i 3 czerwonych. Mamy tu wina z Piemontu, ze szczepów cortese i dolcetto. Dwa tytuły z Marche od rodziny Garofolich. Czerwone odmiany to sangiovese oraz montepulciano. I na koniec ciekawostka z Kampanii – producent Grotta del Sole z endemicznymi szczepami falanghina i aspirinio. Piękny wstęp do bardziej zaawansowanych lekcji o Włoszech.
Klasyczne wino znad Adriatyku z okolic miasteczka Piceno, koło Ankony. Miejscowi serwują je do grillowanych ryb. Odmiany montepulciano i sangiovese przypominają o lokalności włoskich win. Wyczuwa się miłe aromaty owoców pestkowych, zwłaszcza wiśni. Młodzieńcze i orzeźwiające na języku. Podać schłodzone, by jeden kieliszek prosił o drugi.
Młode, niebeczkowane wino czerwone, które pokazuje urok odmiany montepulciano. Winnice ulokowane na dobrze nasłonecznionych podnóżach góry Monte Cónero spokojnie czekają na odkrycie. Co ciekawe, w lokalnej tradycji to czerwone wino pojawiało się na stołach rybaków do wykwintnych dań z dorsza! Można oczywiście bezpiecznie podać je do delikatnej cielęciny czy polędwiczek. Wino ma atrakcyjny, owocowy w charakterze aromat. Dominują w nim czereśnie, wiśnie i jeżyny. Na podniebieniu łagodnie ściągające i miękkie.
Jedyne białe, wytrawne wino w Piemocie, które zyskało najwyższy statut apelacji włoskiej – prestiżowe oznaczenie DOCG. Gavi to nazwa wzgórz w prowincji Alessandria, gdzie z gron cortese powstaje wino rześkie, świeże i aromatyczne. Ręczne winobranie i winifikacja w obniżonej temperaturze pozwalają zachować jakość aromatów. Bukiet złożony, kwiatowo-owocowy. Dobrze orzeźwiające, nieco mineralne w ustach. Pasuje do owoców morza i łagodnie przyrządzonych ryb, np. gotowanych na parze.
Szczep dolcetto ma owocowy i lekki charakter w porównaniu do później dojrzewających gron piemonckich, takich jak sławna barbera czy nebbiolo. Stąd pewnie jego nazwa, w sumie ze słodyczą niemająca wiele wspólnego. Młodzieńcza werwa niebeczkowanego wina daje fioletową barwę i intrygujący, świeży aromat. Wyczuwalne leśne owoce i kwiaty. Na języku zwiewne, ale zaskakuje wytrawnym akcentem garbnika. Smakuje z prostymi daniami, do wędlin, do serów.
Wino z gorącej i dalekiej Kampanii, mekki winiarskiej starożytnego świata. Lokalny szczep o łatwej do zapamiętania nazwie asprinio ma prawdopodobnie korzenie starogreckie lub etruskie! Nowe badania DNA wskazują na podobieństwa do bardziej znanego szczepu kampańskiego, który doczekał się nawet prestiżowego statusu DOCG, greco di tufo. Dzieli z nim wielką, wręcz wzorcową wytrawność smaku. Do tego bardzo delikatny zapach, tchnący świeżością cytrusów i harmonijnie konsekwentny na podniebieniu. Wymiar antycznej elegancji, można zestawić ze szlachetną rybą!