W zestawie znajdują się cztery wina białe, jedno różowe i jedno czerwone. Wśród bieli znajduje się mozelski riesling w słodkim wydaniu, Kabinett z Rheingau, sauvignon blanc z Palatynatu, chardonnay z Weinviertel. Różowy zweigelt oraz Sankt Laurent z austriackiego Burgenlandu. Zestaw stanowi ciekawy przegląd regionów Austrii oraz Niemiec.
Zamów i opłać zestaw do poniedziałku, 8.06.2020 do godziny 14:00, aby otrzymać go przed naszą transmisją. Jeśli nie zdążysz nie przejmuj się, zapisanie się na webinar umożliwi Ci oglądanie nagrania później (będzie dostępne przez 48 godzin).
Choć sankt laurent znany jest w Polsce dość słabo (głównie wśród miłośników winiarstwa austriackiego), daje się bardzo szybko do siebie przekonać. Niebagatelne znaczenie ma tu dbałość producenta o najwyższą jakość, na wszystkich etapach tworzenia wina. Wprawną rękę winiarzy z Artisan Wines znać już w pierwszym kontakcie z winem. Przechodzi ono fermentację w tradycyjnych, otwartych kadziach, z użyciem klasycznej metody przebijania tworzącego się na powierzchni kożucha. Zapewnia to lepszą koncentrację i wydobycie koloru. A ten, wyjątkowo przyjemnie zaprasza mieniąc się rubinową barwą. Dojrzewanie w beczkach dębowych daje nieco przydymione aromaty dojrzałych wiśni z elementami czarnej porzeczki, czekolady i kakao. Po chwili pojawia się bardziej wysublimowany akcent cygar przydający powagi i elegancji. Całości towarzyszy zbalansowana kwasowość. Konsekwentne w ustach, zdradza proweniencję z burgundzkim pinotem. Austriacka klasyka wprost z cenionego Burgenlandu.
Świetne do dziczyzny i grillowanej jagnięciny. Równie dobrze sprawdzi się z tradycyjną polską kaczką i długo dojrzewającymi serami z przerostem niebieskiej pleśni.
Najważniejsza czerwona odmiana Austrii w wersji różowej. Winogrona do produkcji tego wina pochodzą ze stosunkowo młodych, bo 17-letnich krzewów, usytuowanych na żwirowym podłożu, które zapewnia świeże, owocowe aromaty. Natychmiast po przewiezieniu do winiarni, zebrane ręcznie owoce zostały poddane delikatnemu wyciśnięciu z pominięciem procesu maceracji. Fermentacja w kontrolowanej temperaturze, z krótkim dojrzewaniem na osadzie drożdżowym. Jasnoróżowa suknia zachęca do spróbowania. W nosie, na pierwszym planie całkiem intensywne aromaty truskawek i malin. W ustach czyste, harmonijne, z nienachalną kwasowością i świeżym finiszem. Producent poleca to do tarty z łososia i tramezzini z caprese.
Mozela to najsłynniejszy region winiarski Niemiec, przez wielu uważany za niedościgniony wzór i wyznacznik stylu rieslinga, które wytwarza się tam na różnym stopniu słodyczy. Szczególne miejsce zaskarbiły sobie wina słodkie, których duża zawartość cukrów w sposób naturalny wyrównuje wysoką kwasowość typową dla tego chłodnego regionu. Z takim winem mamy do czynienia właśnie w tym przypadku. Wino jest słodkie, lecz ani trochę mdłe, a na intensywny bukiet składają się aromaty owoców sadowniczych, cytrusów i kwiatów z wyraźnym akcentem mineralnym. W ustach harmonijne i konsekwentne, z jedwabistą słodyczą i kwasową końcówką. Idealny towarzysz niezbyt słodkich deserów na bazie świeżych owoców oraz słonych, intensywnych serów.
Riesling ekologiczny, do którego produkcji używa się tylko naturalnych środków, zarówno w winnicach, jak i w winiarni. Posiada aż 49 gramów cukru resztkowego na litr, który znakomicie zamaskowała wysoka kwasowość. Kuszące aromaty owoców cytrusowych i miodu. Niezwykle trwałe i wartościowe w ustach. Wino bardzo praktyczne i elastyczne w łączeniu z potrawami. Pasuje zarówno do sałatek owocowych, jak i do kuchni tajskiej, azjatyckich sosów słodko-kwaśnych.
Sauvignon blanc to kolejna francuska odmiana w repertuarze producentki Tiny Pfaffmann. Z uwagi na chłodny klimat Palatynatu, a także wapienne siedlisko uprawy, występuje pewne podobieństwo do francuskich interpretacji z doliny Loary, choć to wino ma swój własny styl i osobowość. Ekspresyjny, ale nienachalny nos obfituje w aromaty grapefruita, zielonego jabłka i gruszki. W ustach żwawe zadziorne, z dużą dawką kwasowości, lecz nie całkiem nagiej. Czysty, precyzyjny i rześki finisz. Odpowiednie na aperitif, idealne do koziego sera oraz kiszonych i marynowanych warzyw.
Znana, kosmopolityczna odmiana, w realizacji znad Dunaju osiąga styl przypominający proste burgundy. Pijalne wino z czytelną owocowością, ale i nerwem kwasowym. Winogrona z pojedynczej parceli o sielskiej nazwie „koziego ogródka” (Bockgärten). Dojrzewało tylko w kadziach stalowych, zachowując dobry owoc i rześką mineralność, co wcale nie jest oczywiste wśród nieraz przyciężkich chardonnay. Na podniebieniu pełne i gładkie, równocześnie rześkie. Pasuje do dań rybnych, a także do zimnych przekąsek.