Kraj: | |
---|---|
Kolor: | |
Smak, styl: | |
Szczep: | |
Region: | |
Producent: | |
Pojemność: | |
Zawartość alkoholu: |
|
Rocznik: |
|
Kod produktu: |
|
Autorski kupaż odmian lokalnych i francuskich o wybitnie toskańskim charakterze. Patronuje mu bowiem tutejsza, starożytna bogini miłości – Turan, która według Etrusków pilnowała przemiany gron w wino. A to akurat po owej cudownej metamorfozie dojrzewało jeszcze przez sześć miesięcy w używanych i nowych beczkach z francuskiego dębu. Ma wyraźnie owocowe aromaty, z korzennymi i kwiatowymi niuansami. Na podniebieniu gładkie, ale z wyczuwalną solidną strukturą. Zachowuje świeżość owocu i jest bogate w garbniki.
Polecam. Na początku, bez posiłku, faktycznie szorstkie, twarde, ale jak pooddychało to do włoskiej pizzy domowej roboty smakowało wyśmienicie.
Są takie wina, gdzie określenie „mocno wytrawne” już nie wystarcza. Można oczywiście dodawać „super”, „podwójnie” „dwapluswytrawne”, jednak nie daje to rezultatu. Zwykłem sięgać wtedy po metafory i taką metaforą może być określenie „papier ścierny”. Wino twarde i wytrawne jak ostry papier ścierny. Takie mniej więcej złożyłem w sklepie stacjonarnym zamówienie i sprzedawcy wręczyli mi to właśnie wino. Nie ukrywając wino zasługuje na to określenie. To nie jest „dobre winko”. To brutalne, ostre i twarde wino. Znakomite, jednak aby je docenić, trzeba takie smaki lubić. Nieobytym sugeruję picie tego wina tylko do ciężkich posiłków.
Naprawdę godne uwagi wino z apelacji Sant’Antimo słynący z produkcji Supertoskanów. W kieliszku elegancja, powaga, świeżość, owocowość, giętka tanina. Przyjemnie uwodzicielskie, ale i dość poważne wino. Warto spróbować i sprawić sobię odrobinę przyjemności.
Polecam.
Wow! Po kilkubutelkowej marności w końcu wino godne uwagi. Na szczęście niezbyt owocowe ani kwiatowe. Szlachetne w smaku raczej korzenne, krągłe , ładny finisz.polecam
Według moich oczekiwań 9 pt w skali 1-10
Wyrazista barwa, odczuwałem smak leśnych owoców. SMAKOWAŁO!!!!
Bardzo solidne wino. Rubinowa barwa, aromaty czerwonych owoców i różane (leciutko). Beczka wyczuwalna i w aromacie, i w ustach. Garbniki lekko ostre – piłam rocznik 2015.
Nie jestem przekonany czy to wino można zakwalifikować jako ciężkie. Jak dla mnie nie dość intensywne i za dużo w nim owocu. Ale w sumie dość przyzwoite. Powinno się je nieco mocniej schłodzić. Gdy jest zbyt ciepłe, smak alkoholu za bardzo się uwydatnia. Ocena: 7*
9*********
Smakowało – jestem zadowolony.