Darmowa dostawa zamówień powyżej 300 zł
Portugalia jest daleko. Trasa Warszawa-Lizbona to prawie 3500 kilometrów. Portugalia nie jest tak popularnym kierunkiem turystycznym jak inne kraje z południa Europy. Jednak niemal każdy, kto tam był, wraca zachwycony. Ludźmi, klimatem, oceanem. No i oczywiście – winami.
Dolina Douro, na północy Portugalii, słynie z porto. Jednak to nie jedyne, co ma do zaoferowania. Produkuje się tam również niewzmacniane wina wytrawne – region się odradza, a Douro postrzegane jest jako wizytówka całego kraju. Tym bardziej, że oprócz wspaniałych win są tam fantastyczne widoki. Winnice na stromych zboczach tworzą jeden z najpiękniejszych winiarskich krajobrazów świata.
Właśnie tam, w samym sercu regionu, w miejscowości Tabuaço, mieści się Quinta do Filoco. Jej właścicielka, Marta Macedo, odziedziczyła winnicę po dziadku, Jeremiaszu Macedo. Jednak nie jest to jedna z tych rodzin, które zajmują się winem od pokoleń. Dziadek Marty całe życie pracował przy budowie dróg i dopiero pod koniec życia zajął się winem „na poważnie”. Zaczęło się skromnie, od kilku hektarów winorośli, ale obecnie Quinta do Filoco jest częścią spółdzielni Foz Tavora (notabene również założonej przez Jeremiasza Macedo). Poszczególne parcele (w sumie 130 hektarów winnic) położone są na bardzo różnych wysokościach – od 50 do 500 metrów nad poziomem morza. Do niektórych z nich dostać się można jedynie pieszo, a zbiory odbywają się ręcznie.
Odmiany winogron? Pod względem ilości lokalnych szczepów i niejasności ich pochodzenia Portugalia spokojnie może konkurować z Włochami. W Tabuaço uprawia się odmiany typowe dla całego regionu – touriga nacional, touriga franca, tinta roriz, tinta barroca, tinto cao, sousão, malvasia fina, fabigato i viosinho. Z tych winogron w Quinta do Filoco powstają bardzo różnorodne wina – zarówno proste, bezpretensjonalne, przeznaczone do picia na co dzień, jak i bardziej złożone, które spędziły trochę czasu w beczkach i mają spory potencjał starzenia. Wina Marty mają wszystko to, za co ludzie kochają wina z Portugalii: złożoność i głębię win czerwonych, zaskakujące aromaty win białych i smaki, których trudno doświadczyć gdzieś indziej.
Portugalia jest daleko… Mamy jednak nadzieję, że dzięki winom takim jak te z Quinta do Filoco stanie się nam wszystkim trochę bliższa. I chociaż niektóre portugalskie wina mogą się wydawać nieco dziwne (dość wspomnieć o czerwonych vinho verde) to jednak zdecydowana większość dostarcza ogromnej przyjemności.
Iwona Tarnowska-Ciosek
Iwona Tarnowska-Ciosek
Nigdy nie ma dość odkrywania: nowych miejsc, smaków, doznań, ludzi. Pasjonatka żeglowania, miłośniczka dogów niemieckich i fanka jazdy konnej, która co pół roku znajduje sobie nowe hobby. Bo życie jest za krótkie, żeby ciągle pić to samo wino.