Serralunga d’Alba to idealne miejsce do tworzenia najbardziej prestiżowych win Piemontu. A kiedy jeszcze zajmują się tym oddani ludzie, są wręcz skazani na sukces.
Kiedy słyszymy o włoskiej winnicy, oczyma wyobraźni widzimy wiekowy dom otoczony winoroślami gdzieś w południowej części Półwyspu Apenińskiego, spalonych słońcem starych Włochów, którzy tradycyjnymi metodami tworzą od lat takie samo wino. Prawda jest jednak taka, że dziś coraz więcej winnic to prężnie działające, nowoczesne firmy. My zapraszamy do Villadorii – winnicy we włoskim Piemoncie, która łączy w sobie zamiłowanie do tradycyjnych wartości z zastosowaniem najnowszych dostępnych metod. A starego Włocha zastępuje młoda, świetnie wykształcona… Włoszka – Paola Lanzavecchia, dziewczyna równie niezwykła, jak winnica, którą kieruje.
„To wszystko jest częścią mojego DNA”
– Kiedy patrzę na ten dom i otaczającą go ziemię, wręcz nie mogę uwierzyć, że kiedyś nie czułam się ich częścią. Teraz, po dziesięciu latach poświęconych nauce o winie i pracy nad tworzeniem coraz lepszych win, zdaję sobie sprawę, że to wszystko jest częścią mojego DNA – pisze Paola Lanzavecchia na swojej stronie internetowej.
Właśnie ta strona jest świetnym przykładem na uświadomienie sobie jak nowocześni i niestereotypowi ludzie pracują w winnicy Villadoria. Podczas gdy większość włoskich winnic albo w ogóle nie ma strony internetowej, albo używa jej namiastki (z garścią najważniejszych informacji), Villadoria ma dwie, w pełni profesjonalne witryny: jedną winnicy, drugą – Paoli. Obie nowoczesne, przyjazne, pełne informacji. I co najważniejsze – obie dostępne w trzech wersjach językowych (włoska, angielska, niemiecka), co dla Włochów musiało być nie lada wyzwaniem – o ich niechęci do języków obcych wie każdy, kto choć raz odwiedził Italię.
Znakomita lokalizacja, prestiżowe wina
Początki winnicy Villadoria jednak nie były tak nowoczesne. W 1887 urodził się Daniele Lanzavecchia, który już jako 18-latek zaczął stawiać pierwsze kroki w winnym interesie. Jednak dopiero po II wojnie światowej rodzina Lanzavecchia była w stanie kupić spory kawałek ziemi w Serralunga d’Alba i rozpocząć prawdziwą produkcję. Wśród uprawianych tam odmian królują nebbiolo (do produkcji Barolo), moscato, dolcetto i barbera.
Dziś na czele rodzinnej firmy stoi Daniele Lanzavecchia (wnuk założyciela) oraz jego córka Paola. To ona jest motorem napędowym zmian, dzięki którym winnica Villadoria jest jedną z najnowocześniejszych w kraju, a wina stamtąd cieszą się świetną opinią – dość wspomnieć o Barolo z 2007 – 92 pkt. wg Wine Spectator, 90 pkt. wg Wine Enthusiast.
Villadoria na wyciągnięcie ręki
Jak smakują tradycyjne włoskie wina w nowoczesnym wydaniu? Już dziś w ofercie Win Wybranych można znaleźć kilkanaście win z Villadorii. Wkrótce na nasze zaproszenie do Polski przyleci Paola Lanzavecchia, która na specjalnych degustacjach podzieli się z naszymi Klientami swoją wiedzą o winie.
A jeśli ktoś ma ochotę poznać winnicę Villadoria z naprawdę bliska – taka możliwość także istnieje. Rodzina Lanzavecchia wyremontowała XVIII-wieczny dom, w którym przygotowała dla gości wspaniałe rustykalne pokoje gościnne, z wyżywieniem i – oczywiście – winem!
Iwona Tarnowska-Ciosek
Iwona Tarnowska-Ciosek
Nigdy nie ma dość odkrywania: nowych miejsc, smaków, doznań, ludzi. Pasjonatka żeglowania, miłośniczka dogów niemieckich i fanka jazdy konnej, która co pół roku znajduje sobie nowe hobby. Bo życie jest za krótkie, żeby ciągle pić to samo wino.